Wróciłam z podróży...
...igłą po satynie.
Zaczęłam od naszycia koralików na firance, potem na obrusie, opadłych płatkach kwiatów, bukiecie i kapeluszu.
Skończyłam w ciągu trzech dni.
Krótka przyjemność...
Moja przygoda z haftem koralikami nie skończy się. Zostało mi sporo koralików i mam
nowy pomysł jak je wykorzystać.
Oto efekt...
20 cm x 24 cm
...jeszcze motyl rusałka pawik imago,
który postanowił przezimować w moim surowo- lnianym wnętrzu.
Co jakiś czas przypominał o swoim istnieniu zataczając kręgi wokół lampy hafciarskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz